Moja kuchnia ma wielkość dwóch kabin prysznicowych. I kiedy temperatura za oknem przekracza 25 stopni temperatura w mojej kuchni oscyluje w okolicach czterdziestki...Nic więc dziwnego, że w takich sytuacjach spędzany w niej czas staram się ograniczać do niezbędnego minimum.
Dzisiaj propozycja obiadu błyskawicznego i z wykorzystaniem tylko jednego palnika (to bardzo istotne ;-))) Brokuł gotuje się bardzo szybko i nie wymaga naszej obecności, więc jest nadzieja, że unikniemy udaru cieplnego :-)
Składniki na dwie porcje:
-1 świeży brokuł lub paczka (450g) brokułów mrożonych
-pół litra bulionu warzywnego
-dwie łyżki jogurtu greckiego
-sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Brokuła umyj i odetnij różyczki od łodygi- nie będzie potrzebna. Jeśli używasz brokuła mrożonego nie musisz robić z nim zupełnie nic poza włożeniem do garnka oczywiście.
Brokułowe różyczki zalej bulionem i gotuj do miękkości. Nie przykrywaj garnka, bo brokuł straci swój kolor.
Kiedy warzywo będzie miękkie zblenduj na krem, wymieszaj z jogurtem, dopraw solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
Po rozlaniu na talerze dodaj do każdej porcji po dwie łyżki pestek dyni.
Wartość odżywcza całej zupy (bez pestek) to ok. 413 kcal
Dwie łyżki pestek dyni to ok. 112 kcal
Porcja zupy z dwoma łyżkami pestek to ok. 318 kcal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz